Eduscience

Nasz dom. (z.:wikipedia.pl)

Gorące pytanie

Piotr Olejniczak

Nie wiem do końca dlaczego, czy to przez mrozy, czy to przez zimową aurę, ale podczas ostatnich spotkań z różnymi osobami spotykam się z jednym wspólnym dla nich pytaniem...

Zacznijmy od początku.
Z niektórymi z Was spotkałem się pewnie przy okazji wycieczek geologicznych, niektórzy być może nie mieli okazji. Zawsze staram się z humorem i z absolutnie naturalną fascynacją opowiadać o naszej planecie, o jej historii, czy o jej ewolucji.
Bardzo lubię dyskusję. Kiedy uczniowie przełamią pierwsze lody i pojawi się u nich ciekawość, chęć pytania, to wtedy zaczyna się na prawdę świetna zabawa z nauką.

W ostatnich tygodniach bardzo często, różne osoby, zadawały mi pytanie: czy człowiek dotrze kiedyś do jądra Ziemi?
Nie wiem dlaczego akurat to pytanie się pojawiało, nie mniej jednak warto się nad nim pochylić.

Ludzie już od dawna chcieli wejść w głąb naszej planety. Niektórzy pisarze, na czele z Juliuszem Verne`m dawali upust fantazjom na ten temat, a współcześnie istnieje nawet wiele filmów o tej tematyce. "Podróż do wnętrza Ziemi" Verne`a oczywiście całkowicie rozmijała się nawet z ówczesnymi, XIX wiecznymi teoriami dotyczącymi budowy naszej planety, ale rozpalała wyobraźnię tysięcy ludzi, powodując zaintrygowanie budową naszej planety.
Fakty są takie, że wbrew temu co pokazują filmowcy, czy pisarze, obecnie nie znamy technologii, która pozwoliłaby nam na bezpośrednią wędrówkę, czy podróż do głębokich warstw naszej planety. Przyczyn jest kilka, a najważniejsze z nich to ciśnienie i temperatura.
Najgłębsze wiercenie wykonane przez człowieka sięgnęło głębokości 12 km, a otwór znajduje się na Półwyspie Kolskim. Na tej głębokości w tamtym miejscu spodziewano się temperatury 100*C, a sięgnęła ona 180*C, więc znacznie więcej.
Wyobraźcie sobie, że to dopiero 12 km głębokości, a do granic jądra zewnętrznego pozostało jeszcze 2873 km...
Na takiej głębokości panuje temperatura przekraczająca 4000*C. Nie znamy materiału, który przetrwałby taką temperaturę w stanie stałym. Tytan topi się w temp. 1668*C, a wolfram 3422*C. O ile z tytanem nie byłoby dużego problemu, bo jest stosunkowo lekki (ok. 4,5 tony na metr sześcienny) o tyle wolfram waży ponad 19 ton na metr sześcienny.

Technicznie więc nie ma obecnie szans nawet na dowiercenie się do jądra naszej planety. A w jakim celu w ogóle mielibyśmy to robić? To jest też dobre pytanie. Może po prostu z powodu chęci poznania wnętrza naszej planety?
Pamiętajcie, że Ziemia nie jest jeszcze świetnie poznana. Przykładowo - na Księżycu do chwili obecnej stało więcej osób niż zanurkowało (w batyskafie oczywiście) na dno Rowu Mariańskiego.
Jest jeszcze wiele do zdobycia i jeszcze więcej do odkrycia ;)

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Zielone wtorki z Scientix - seria webinariów

Serdecznie zapraszamy do udziału w webinariach cyklu „Zielone Wtorki z Scientix”. Co dwa-trzy tygodnie (we wtorki o godzinie 17.00) zaprosimy Państwa na spotkania online wokół tematów środowiskowych. Poprowadzą je pracownicy Instytutu Geofizyki…

Czytaj więcej

Dołącz do projektu polarnego dla szkół

Drodzy Nauczyciele, mamy dla Was i dla Waszych szkół kolejną projektową propozycję Projekt EDU-ARCTIC2 oferuje ciekawe pakiety, z którymi uczniowie mogą pracować samodzielnie lub pod Waszym okiem, a także webinaria polarne i filmy 360 stopni…

Czytaj więcej