Gleby tundrowe
Wiosna wkoło, a odsłonięta spod śniegu tundra zaczyna powoli zielenieć. Jednak roślinność w tej części kuli ziemskiej pomimo swej różnorodności nie jest zbyt bujna - wszystko za sprawą klimatu i... tutejszych gleb.
Gleby tundrowe czyli gleby pokrywające obszary arktyczne, poddane wpływowi surowego klimatu są jednymi z najuboższych w składniki mineralne i grubość poziomu próchniczego. Charakteryzują się luźną strukturą spowodowaną wietrzeniem mechanicznym wynikającym z mroźnego klimatu.
Ponieważ roślinność tundry w większości składa się z mchów i porostów, które w zależności od ukształtowania terenu nie wszędzie występują, akumulacja cząstek organicznych w glebie nie jest duża, co powoduje brak żyzności.
Płytkie poziomy próchniczne znajdują się zazwyczaj w miejscach wilgotnych, obniżeniach terenu, gdzie również występuje więcej roślinności czy np. w pobliżu ptasich kolonii, których odchody naturalnie nawożą glebę.
Pierwsza, cienka warstwa próchnicza leży na równie niewielkiej warstwie gliny – jest to tzw. warstwa glejowa nasycona wodą, ponieważ jej odpływ uniemożliwia wieloletnia zmarzlina.
Wieloletnia zmarzlina to gruba warstwa lodu występująca pod gruntem, który nie rozmarza w ciągu roku. Jej grubość może wynosić od kilkudziesięciu metrów do jednego kilometra. Jest charakterystyczna dla obszarów arktycznych i wpływa na jakość gleb, które pokrywają te tereny.
Kiedy przychodzi krótkie arktyczne lato, warstwa gruntu rozmarza na głębokość ok. 1 metra, co umożliwia wzrost roślinom. Ich okres wegetacji jest jednak krótki, a erozja gleby i jej niska żyzność oraz silne wiatry powodują, że osiągają wysokość do 20 centymetrów.