Niedźwiedzie polarne w Hornsundzie
Wiosna to czas kiedy w okolicy Polskiej Stacji Polarnej w Hornsundzie wędrują niedźwiedzie polarne. W tym roku jest ich wyjątkowo mało.
Wczoraj odwiedził nas duży samiec. Podczas naszej wyprawy była to dopiero dziesiąta obserwacja. Pierwszą wizytę odnotowaliśmy w styczniu. Prawdopodobnie przyczyną tak nielicznych odwiedzin jest zupełny brak lodu w fiordzie Hornsund.
Wczoraj niedźwiedź podszedł wyjątkowo blisko bazy, bo w okolicę domków przeznaczonych do badań magnetycznych. Na szczęście nasze psy zareagowały natychmiast. Zaalarmowani ich charakterystycznym ujadaniem, po zorientowaniu się, że niedźwiedź zachowuje bezpieczną odległość wyszliśmy przed Stację z aparatami, nie zapominając jednak o rakietnicach. Dzięki aparatom z teleobiektywami udało się nam zrobić kilka zdjęć i nakręcić krótki filmik. Po kilku minutach niedźwiedź oddalił się w kierunku moreny lodowca Hansa. Przez kilka najbliższych godzin obserwowaliśmy go przez lornetkę, jak śpi między skałami. Kiedy w nocy, korzystając z pięknej pogody, wybraliśmy się po próbki śniegu na lodowiec, udało nam się jeszcze raz go sfilmować, w momencie, gdy majestatycznie oddalał się w kierunku zatoki.
Zapraszamy też do przeczytania artykułu na naszym portalu pt. Niedźwiedzie polarne nie lubią wiosny, którego autorką jest Liliana Keslinka-Nawrot.