Jakie szanse w starciu z drapieżnikiem ma mała kolorowa żabka? Jeśli tą żabką jest drzewołaz, to zaskakująco duże. Sprawdź, w czym tkwi źródło siły tych płazów.
Na czym polegają zabawy w berka i chowanego, wie każdy. Nieodłącznymi ich elementami są ucieczka, pościg i ukrywanie się. Takie rozgrywki toczą również zwierzęta, z tym że tutaj stawką jest życie i śmierć – drapieżniki ścigają ofiary, żeby nie zginąć z głodu, a ofiary chronią się , chcąc ocalić życie. Sposoby ochrony przed napastnikiem bywają różne. Ucieczka, ukrywanie i upodabnianie się wyglądem do otoczenia to tylko niektóre ze stosowanych strategii.
Zupełnie inną metodę ratunku opanowały drzewołazy (Dendrobates). Te małe żaby (długość ciała niektórych gatunków nie przekracza półtora centymetra) żyjące w lasach deszczowych Ameryki Środkowej i Południowej stanowiłyby łatwy łup i smaczny kąsek dla niejednego amatora żabiego mięsa gdyby nie to, że są… jadowite. Można nawet powiedzieć, że są uzbrojone po zęby, gdyż całe ich ciało pokrywa śluz zawierający istny koktajl biologicznie aktywnych związków chemicznych, z których znakomita część to silne toksyny z grupy alkaloidów.
Toksyny są wydzielane przez gruczoły jadowe, którymi naszpikowana jest skóra drzewołazów. Czy jednak żaby produkują trujące alkaloidy całkowicie samodzielnie i niezależnie? Wiele wskazuje na to, że materiał na tę chemiczną broń drzewołazy czerpią z ciał bezkręgowców, na które polują, zwłaszcza mrówek, chrząszczy, roztoczy i krocionogów. Organizm drzewołazów potrafi izolować potrzebne związki z pokarmu, a następnie magazynować je w jadowych gruczołach skórnych, gdzie z kolei za pomocą enzymów są przetwarzane w jad i wydzielane ze śluzem. Niewykluczone również, że niektóre żabie alkaloidy mają pochodzenie roślinne, tzn. są syntetyzowane w roślinach, które są zjadane przez bezkręgowce stanowiące podstawę diety żab. w ten sposób „cegiełki” potrzebne drzewołazom do produkcji jadu wędrują z organizmu do organizmu. Naukowcy twierdzą, że może tak być w przypadku nikotyny, toksycznego alkaloidu zawartego m.in. w dymie papierosowym i wykrytego także w śluzie żab, w ciałach wielu bezkręgowców oraz w tkankach licznych roślin. o tym, że alkaloidy potrzebne drzewołazom do syntezy chemicznej broni prawdopodobnie pochodzą z pokarmu świadczy także fakt, że żaby trzymane w niewoli po jakimś czasie przestają być jadowite albo przynajmniej częściowo słabnie ich „jadowita żabia natura”.
Jedno trzeba tym niewielkim zwierzętom przyznać – uczciwie ostrzegają swoich wrogów. Ich jaskrawe, agresywnie ubarwione ciała to nic innego jak czytelna wiadomość: „uważaj, ten posiłek nie wyjdzie ci na zdrowie”.
Autor: Magdalena Puczko
Instytut Geofizyki PAN
Zdjęcia drzewołazów
udostępnione przez Autorkę zostały wykonane w Warszawskim Ogrodzie
Zoologicznym.
Źródła:
Saporito R. A., Donnelly M. A., Spande T. F., Garraffo H. M. 2012. A review of chemical ecology in poison frogs. Chemoecology, 22:159–168.
1 komentarz
Administrator Błajet
29 września 2014, 17:58
wspaniałe zdjęcia