W oczekiwaniu na śnieg...
Biel to kolor śniegu, kartki papieru do kserowania czy mleka. Przedmioty postrzegamy jako białe, kiedy ich powierzchnia całkowicie odbija światło widzialne, czyli „mieszankę” fal świetlnych o różnych długościach. Po rozszczepieniu światła białego na pryzmacie, widać, że składa się ono tak naprawdę z całego spektrum barw. Nałożenie wszystkich barw na siebie, daje znowu kolor biały – obrazuje to diagram kołowy na jednej z rycin oraz zdjęcie przedstawiające osobę oświetloną trzema barwami światła – czerwoną, zieloną i niebieską. Tam, gdzie trzy kolory się nakładają ze sobą, powstaje światło białe, natomiast w miejscach, gdzie nakładają się dwie barwy, powstaje inny, trzeci kolor.
Rozwiązaliśmy zatem problem pochodzenia bieli, ale bardzo interesujące pozostaje to, jakie biel ma znaczenie w różnych kulturach na całym świecie. W Europie biel kojarzy się z czystością, niewinnością, dobrem i światłem. Zupełnie inne jest postrzeganie bieli jest Chinach, gdzie uważana jest za kolor nieszczęścia i jest kolorem szat przywdziewanych na pogrzebach. W starożytnym Egipcie biel była symbolem nieurodzaju i śmierci ze względu na skojarzenie z pustynią oraz białymi kośćmi.
Również różne znaczenie ma biel występująca na flagach państwowych. Na fladze Polski, znaczenie bieli to czystość serca, a także nawiązanie do orła białego i litewskiej Pogoni. Z kolei flaga Finlandii w barwach bieli i błękitu odnosi się do długich i śnieżnych zim. Ale w kraju ogarniętym konfliktem biel dla każdej ze stron może oznaczać co innego – biel na fladze Syrii dla rebeliantów oznacza wielką dynastię Umajjadów, rządzącą imperium muzułmańskim od VII do VIII wieku, a dla zwolenników reżimu Baszara al-Asada biały pas na fladze to „świetlana przyszłość narodu”.
Symbolem dążenia do pokoju jest biel na flagach takich państw jak Japonia, Indie, Meksyk czy Liban. Często biel symbolizuje również charakterystyczne miejsca geograficzne – biel na fladze chilijskiej oznacza śnieg na szczytach Andów, Trinidad i Tobago zaś bielą symbolizuje na swej fladze morze.
Tekst: Liliana Keslinka-Nawrot