Chociaż parki narodowe kojarzą nam się ze środowiskiem naturalnym, nieprzekształconym przez człowieka, Kampinoski Park Narodowy musi intensywnie pracować nad odtworzeniem naturalnej sieci hydrologicznej. Naturalnych cieków jest tu wyjątkowo mało… Jednym z nich jest Strumień!
Od XVII wielu tereny te były intensywnie zmieniane ze względu na rozwój rolnictwa i osadnictwa. Wykarczowano lasy i uregulowano sieć wód powierzchniowych. Krajobraz zmienił się, zwłaszcza w XIX wieku, kiedy zaczęto osuszać bagna i budować kanały. Działania te prowadzono aż do lat 70. XX wieku. W sumie wybudowano aż 135 km kanałów podstawowych i liczne kanały doprowadzające i rozprowadzające. W rezultacie naturalne kampinoskie bagna zostały w znacznym stopniu osuszone.
Obecnie trwają prace nad odtworzeniem dawnego boru i grądów. Co więcej, władze KPN chcą także przywrócić naturze pierwotny układ cieków. Ma to ogromne znaczenie dla miejscowej flory – w tym wielu gatunków rzadkich i bardzo cennych.
Jednym z najbardziej popularnych miejsc w KPN jest Truskaw. To tu zaczynają się aż trzy szlaki turystyczne – czarny, żółty i niebieski. Jeżeli zdecydujemy się na szlak czarny – po przebyciu zaledwie 1–1,5 km dotrzemy do Strumienia. Strumień to miejsce wyjątkowe! Zachowało się jego naturalnie ukształtowane koryto, jedno z niewielu takich na terenie Kampinosu. Strumień jest dopływem Kanału Zaborowskiego. To do niego spływają wody z położonego nieopodal podmokłego uroczyska Paśniki.
Typowy dla Strumienia jest bardzo zmienny stan wody. Podczas wiosennych roztopów i po obfitych opadach – trudno Strumienia nie zauważyć! Wody rozlewają się naprawdę szeroko. Mamy wrażenie, że zalana jest cała okolica. Widok naprawdę niezwykły, wręcz magiczny! Woda jednak dość szybko opada i wkrótce znika. Zazwyczaj w okresie letnim – od czerwca do sierpnia – Strumienia w ogóle nie widać. Znika całkowicie! Dowodem, że „coś tu może płynie” jest drewniana kładka, która prowadzi turystów nad obszarami okresowo zalewanymi przez jego wody.
Okolice Strumienia porastają coraz rzadziej spotykane w Polsce bagienne zbiorowiska leśne – olsy bagienne i przystrumykowe łęgi jesionowo-olszowe. Olsy to lasy olchowe rosnące na siedliskach bagiennych, o wysokim poziomie wód stojących. Olszyny mają długie, szczudłowate systemy korzenne i rosną na charakterystycznych kępach, nieraz znacznie od siebie oddalonych. Kępy te wystają ponad poziom wód. Towarzyszy im roślinność bagienna. Ze względu na podmokły grunt są to lasy trudno dostępne. Gdyby nie kładka, stanowiąca fragment szlaku turystycznego, nie mielibyśmy szansy, aby je podziwiać. Natomiast lasy łęgowe rosną nad ciekami – rzekami lub potokami, na terenach okresowo zalewanych przez wody powodziowe. Występowanie łęgów – w przeciwieństwie do olsów – związane jest zatem z wodami płynącymi. Tym, co zagraża istnieniu łęgów, jest właśnie melioracja odwadniająca i regulowanie sieci hydrologicznej. Osuszanie bagien i przekształcanie ich w grunty rolne to z kolei przyczyna zanikania olsów.
Dlaczego Strumień i nieliczne kampinoskie strumyczki są takie ważne? Niewielkie cieki i bagna to naturalne środowisko życia nie tylko ryb, ale też płazów i gadów – wszystkie ich gatunki są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową. Żyją tu między innymi zaskrońce, traszki zwyczajne, jaszczurki zwinki, padalce, ropuchy szare i żaby zielone. Takie siedliska to także miejsce życia rzęsorka rzecznego – jedynego w Europie przedstawiciela ssaków jadowitych.
Warto dodać, że na terenie KPN niewiele jest wód powierzchniowych, zwłaszcza rzek. Wynika to z budowy geologicznej tego obszaru. Od wieków dominowały tu wydmy oraz bagna, powstałe w wyniku zmian koryta Wisły, zasilane głównie wodą opadową. Czasami sieć hydrologiczna zasilana była wodami Wisły i Bzury, podczas powodzi. Z powodu występujących tu gleb o słabej przepuszczalności, wody te po okresie stagnacji, wyparowywały. W niektórych miejscach powstawały niewielkie strumienie – właśnie takie jak Strumień. Nie było jednak żadnej rzeki odprowadzającej wody z bagien.
Charakterystyczne dla klimatu KPN są bardzo niskie sumy opadów. Park znajduje się w jednym z suchszych regionów naszego kraju, którego punkty graniczne wyznacza Warszawa, Poznań i Bydgoszcz. Roczna suma opadów rzadko kiedy przekracza 500 mm. W tej sytuacji bagna i torfowiska – istniejące także w okolicy Strumienia – to bezcenne źródło wody i wilgoci.
Dlatego też zachowanie w jak najlepszym stanie ocalałych naturalnych cieków, takich jak Strumień, oraz przywrócenie pierwotnych układów hydrologicznych powinno być priorytetem nie tylko dla pracowników KPN, ale też dla odwiedzającego go co roku miliona turystów.
Tekst: AKH (dydaktyk EDUSCIENCE)