Marsjańska twarz
Tajemnicze odkrycie sondy Viking. W 1975 roku Amerykańska Agencja Kosmiczna (NASA) wysłała w kierunku Marsa bliźniacze sondy Viking 1 i 2. Celem misji było uzyskanie wysokiej rozdzielczości zdjęć powierzchni planety, zbadanie składu atmosfery i gruntu oraz poszukiwanie śladów życia. Na Marsie wylądowały dwa lądowniki i przeprowadziły dokładne badania. Dane uzyskane na powierzchni planety wskazywały, że Mars jest i zawsze był jałową pustynią. Niemal wszystkie zdjęcia wykonane z orbity też nie zawierały jakichkolwiek śladów marsjańskiego życia. Temat inteligentnego życia jest jednak tematem niezwykle medialnym i do rozpoczęcia dyskusji na temat „małych zielonych ludzików” wystarczyła zaledwie jedna przedstawiająca tajemniczy obiekt fotografia.
Chodzi o słynne zdjęcie wykonane 25 lipca 1976 roku przez sondę Viking 1. Fotografia przedstawia niewielki fragment powierzchni Marsa w regionie Cydonia obejmujący obszar około 4 kilometrów kwadratowych. Kontrowersje wzbudził niewielki fragment tego zdjęcia przedstawiający obiekt kształtem przypominający twarz.
Interpretacje odkrycia
Kilka dni po opublikowaniu zdjęcia NASA ogłosiła, że tajemnicza „marsjańska twarz” to efekt gry świateł i cieni, a za resztę odpowiada ludzka psychika, która każe nam rozpoznawać znane kształty tam, gdzie ich w rzeczywistości nie ma (w psychologii zjawisko to nosi nazwę pareidolii). Problem pojawił się kilka dni później, gdy naukowcy z NASA ujawnili kolejne zdjęcie regionu Cydonia wykonane przez sondę Viking 1 po trzydziestu pięciu okrążeniach Marsa. Zdjęcie to zostało wykonane o innej porze marsjańskiego dnia, a więc oświetlenie wzgórza było zupełnie inne niż w pierwszym przypadku, a mimo to na fotografii również łatwo dostrzec obiekt przypominający twarz.
To wystarczyło, by ludzie zaczęli interpretować odkrycie na swój sposób. Dla wielu „marsjańska twarz” stała się dowodem na istnienie pozaziemskich inteligentnych form życia i na wizyty kosmitów na Ziemi. Niektórzy szli krok dalej i w położonych w pobliżu „twarzy” obiektach przypominających piramidy widzieli ruiny miasta starożytnej marsjańskiej cywilizacji. Pojawiły się głosy, że ludzie są potomkami Marsjan, którzy w wyniku zmian klimatu zostali zmuszeni do opuszczenia pustynnej Czerwonej Planety i przenieśli się na Ziemię.
Koniec tajemnicy „marsjańskiej twarzy”?
Przez ponad 20 lat naukowcy nie dysponowali nowymi dowodami, które pomogłyby rozwiązać tajemnicę marsjańskiego obiektu. Dopiero połączenie zdjęć wykonanych na początku XXI wieku przez sondy Mars Express i Mars Global Surveyor pozwoliło sporządzić trójwymiarowy obraz wzgórza, które tak bardzo rozpaliło wyobraźnię ludzi. Wysokiej rozdzielczości zdjęcia pokazują „marsjańską twarz” jako zwykłe, niczym nie wyróżniające się wzniesienie, jakich na Marsie są tysiące. Rację mieli naukowcy z NASA, którzy już w 1976 roku twierdzili, że „twarz” to tylko iluzja nie mająca nic wspólnego z kosmitami.
Czy nowe zdjęcia „marsjańskiej twarzy” zakończyły spór dotyczący pochodzenia obiektu? Oczywiście nie. Zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że zdjęcia uzyskane na początku XXI wieku zostały sfałszowane przez naukowców z NASA. Nie mylił się zatem Mickiewicz, gdy pisał, że do niektórych „czucie i wiara silniej mówi niż mędrca szkiełko i oko”.