Komety a geologia
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego komety interesują tak wiele osób? Dlaczego różne dziedziny nauki interesują się tym rodzajem ciał niebieskich? Postaram się Wam ukazać odpowiedź od strony geologicznej.
Kometa to zazwyczaj małe ciało niebieskie zbudowane z lodu i skał, które krąży w układzie planetarnym i na krótko pojawia się w pobliżu gwiazdy centralnej.
Ciepło gwiazdy, w naszym przypadku Słońca ogrzewa powierzchnię komety powodując powstanie komy, czyli gazowej otoczki. W czasie ogrzewania jądro komety wyrzuca w przestrzeń kosmiczną dwa warkocze - gazowy i pyłowy. Ze względu na wiejący zawsze od gwiazdy wiatr słoneczny warkocze są skierowane w kierunku do gwiazdy.
Geolodzy jednak obserwują komety nie ze względu na ich niezwykle piękną urodę, ale ze względu na ich skład - skały i wodę.
Skały znajdujące się w jądrze komety mogą być niezwykle cennym materiałem badawczym, ponieważ ta materia może pochodzić z czasów powstawania naszego Układu Słonecznego. Zatem ewentualne zdobycie takiego materiału pozwoliłoby poszerzyć wiedzę na temat początków istnienia naszej i innych planet.
To nie jedyna interesująca geologów rzecz. Wśród nas jest wiele osób, które dopatrują się wśród komet "dostarczycieli" wody na naszą planetę. Istnieją teorie, które mówią, że część (mniejsza, bądź większa w zależności od teorii) wody występującej na Ziemi została dostarczona właśnie przez komety, których dawniej musiało być znacznie więcej niż obecnie.
I na koniec coś dosyć ekscytującego. Część naukowców uważa, że komety mogły dostarczyć nie tylko wodę na naszą planetę, ale także zalążki życia, w postaci białek, czy nawet, co śmielsze teorie mówią o dostarczeniu bakterii w kawałkach lodu, które "odżyły" na naszej planecie.
Jaka jest rzeczywistość? Na to pytanie można znaleźć odpowiedź tylko badając komety. Choć na razie jest to trudne i w wielu przypadkach niemożliwe zadanie (np. pobranie próbek skał), to może kiedyś w przyszłości się to zmieni.
Na razie możemy napawać się nieziemsko pięknymi widokami, bo komet na naszym niebie jest ostatnio sporo, choć większość jest dostrzegalna tylko przy użyciu lornetek i teleskopów. Na pocieszenie jednak zerknijcie na załączone zdjęcia ;)