"Boże Narodzenie"
Czy zastanawialiście się kiedyś nad datą święta "Bożego Narodzenia"? Dlaczego te dni przypadają akurat 25-26 grudnia?
Pewnie na wstępie zapytacie - co mają wspólnego święta z geologią? Hmm... Jeśli by się tak powierzchownie zastanowić, to zasadniczo niewiele, ALE po głębszym rozmyślaniu można nieco zmienić zdanie :)
Geolodzy badający naszą planetę i zachowania naszej planety odkryli, że jest ona rządzona przez różnego rodzaju cykle. Cykle to okresy czasu, dosyć regularne, w czasie których dochodzi do pewnych powtarzających się, ogólnie przewidywalnych zdarzeń. Takimi cyklami są na przykład cykl galaktyczny, cykl słoneczny, cykl pór roku, cykl dobowy i tak dalej, i tak dalej...
Nie trudno zauważyć, że święta pojawiają się również cyklicznie, a święta "Bożego Narodzenia" są związane konkretnie z bardzo ważnym zjawiskiem astronomicznym.
Sama data świąt jest bardzo nieprzypadkowa. Wiąże się ona ze znacznie starszymi świętami, kultywowanymi przez tzw. ludy pogańskie, które uważały Słońce za najwyższe bóstwo.
Przesilenie zimowe u wielu kultur było okazją do świętowania „odradzania się Słońca”. Było to związane z widocznym wydłużaniem się dnia.
I tak przykładowo: w Cesarstwie Rzymskim obchodziło się Saturnalia, w Persji – narodziny bóstwa Słońca, czyli Mitry, wśród ludów germańskich – Jul, a w naszej tradycji (Słowian) - Szczodre Gody, lub inaczej Święto Godowe. W pierwszych wiekach naszej ery przesilenie wypadało właśnie 25 grudnia według kalendarza juliańskiego, stąd też data święta Bożego Narodzenia, które wyparło tradycyjne wierzenia.
Na szczęście wiele elementów starej tradycji się zachowało i do dzisiaj na stole wigilijnym i w domach je spotkacie.
A żeby Was nie dręczyć o jakie rzeczy chodzi, to podam kilka pogańskich przykładów:
- wieczerza wigilijna
- choinka
- sianko na stole
- dodatkowe nakrycie
- karmienie zwierząt opłatkiem
- jemioła
- śpiewanie pieśni (kolęd).
Nie ma co ukrywać jednak, że cykliczne święto "Bożego Narodzenia" jest jednym z przyjemniejszych, bo sprawia, że można na chwilę się zatrzymać i spotkać z rodziną, a to jest bezcenne. Również dla geologa, który na co dzień nie myśli w perspektywie tak krótkich cykli ;)
Moi Drodzy!
Prosto z serca i zupełnie serdecznie życzę Wam rodzinnych, pogodnych i szczęśliwych Świąt! Życzę rozwijania pasji i znajdowania niezwykłości, tam gdzie się ich nie spodziewacie! :)