Studnia na lodowcu Hansa
Wczoraj, pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, wybraliśmy się na pobliski lodowiec Hansa w celu przeprowadzenia cotygodniowych pomiarów ruchu i topnienia lodowca. Przy okazji trafiliśmy na jedną z ciekawych i niebezpiecznych form – studnię.
Form glacjalnych czyli lodowcowych jest wiele, ale tzw. studnia należy do jednej z niebezpieczniejszych dla człowieka. Woda spływająca w dół lodowca żłobi koryta, mniejsze lub większe; czasem łączą się one w jeden ciek o dość silnym nurcie. W wyniku wymywania lodu powstaje bardzo śliska rynna zakończona otworem, wytopionym w pokrywie lodowca, który niekiedy może być bardzo głęboki. Wpadnięcie do takiej studni w najgorszym wypadku może się skończyć śmiercią, dlatego w czasie wędrówek po lodowcu trzeba zwracać baczną uwagę na takie miejsca.
Nam na szczęście nic się nie stało, czego efektem jest ten wpis i zdjęcie – to drugie jest nieco zamazane, bo deszcz nie odstępował nas na krok.