Magiczna Wigilijna Noc w Hornsundzie
W Polskiej Stacji Polarnej jest jak wielkim rodzinnym domu. Jesteśmy daleko od najbliższych, ale każdy z nas stara się wnieść w tutejsze życie kawałek swojej rodzinnej tradycji, szczególnie w tak specjalnym czasie jak Święta Bożego Narodzenia.
Kolacja wigilijna to kilka dni intensywnych przygotowań. Wreszcie w mesie stanęła pięknie ubrana choinka i nakryty stół. Kolacje rozpoczęliśmy czytaniem Ewangelii, podzieleniem się opłatkiem i złożeniem życzeń. Na wigilijnym stole znalazły się tradycyjne dania: zupa grzybowa i barszcz z uszkami, karp i łosoś, śledzie przyprawione na wiele sposobów. Nie zabrakło kapusty z grzybami i kompotu z suszonych owoców.
Po kolacji z niecierpliwością usiedliśmy przy choince, pod którą leżała góra prezentów. Naprawdę nie spodziewaliśmy się, że nasze hornsundzkie Mikołaje przygotują ich aż tak dużo. Rozpakowywaniu prezentów towarzyszyło zajadanie mnóstwa słodyczy, była kutia, śląskie makówki i piernik. Po tym nadszedł czas na rozmowy z bliskimi, które jeszcze kilka lat temu były ograniczone do kilku minut w tygodniu. Teraz dzięki szybkiej komunikacji satelitarnej mamy nieograniczoną możliwość „spotkania” z rodzinami a odległość z Hornsundu do Polski znacznie się zmniejszyła.
Nie zniechęcił nas silny i porywisty wiatr powodujący zamieć śnieżną i przed północą wybraliśmy się na tradycyjną Pasterkę na przylądku Wilczka. Każdy z nas zadumał się chwilę, w tym ważnym dla nas wszystkich miejscu, wspominając pozostawionych w kraju bliskich.
Wszystkim czytelnikom bloga Polskiej Stacji Polarnej w Hornsundzie składamy najserdeczniejsze życzenia świąteczne i noworoczne. Życzymy Wam ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szampańskiej zabawy noworocznej! Do zobaczenia w Nowym Roku!
Katarzyna i Tomasz Jankowscy