Aurora borealis - niesamowity spektakl
W zeszłą sobotę, tuż przed północą, oglądaliśmy na niebie niesamowity spektakl barw - zorzę polarną. To pierwsza zorza podczas naszego zimowania, na którą wielu z nas czekało z utęsknieniem.
Niesamowity pokaz trwał ok. 1,5 godziny. Ponieważ niebo wyjątkowo było bezchmurne, spodziewaliśmy się, że zorze mogą wystąpić, zwłaszcza że i pora roku temu sprzyja. Jednak chyba nikt z nas nie oczekiwał, że będą aż tak piękne - z początku wydawało się, że niewiele zobaczymy, jedynie doświadczeni polarnicy twierdzili, że te słabe błyski na niebie to nie chmury, lecz właśnie zorza.
Nasza cierpliwość została nagrodzona, a ci, co wytrwale siedzieli z aparatami na dachu Stacji, doczekali się pięknych zdjęć.