Lodowiec Hansa wreszcie w słońcu
W Hornsundzie słońce świeci coraz mocniej. Wreszcie nadszedł czas by podziwiać piękno zimowego Spitsbergenu.
Już od dawna nie mogliśmy się doczekać mroźnej i słonecznej pogody. Ostatnich kilka dni wreszcie spełniło nasze oczekiwania. Postanowiliśmy, więc wybrać się większą grupą na skuterach w rejon, którego większość z nas jeszcze nie poznała, czyli poza lodowiec Hansa. Wyruszyliśmy w pełnym słońcu przy prawie bezwietrznej pogodzie. Pierwszy przystanek i sesję fotograficzną urządziliśmy sobie przy ostatnim punkcie pomiarowym na lodowcu Hansa (tzw. 11 tyczka). Dalej pojechaliśmy w kierunku lodowca Torella, skąd rozciągał się przepiękny widok na ośnieżone szczyty górskie i na Morze Grenlandzkie. Posiliwszy się słodyczami i gorącą herbatą, pełni wrażeń wróciliśmy do bazy. Mamy nadzieję, że uda nam się takie wyjazdy jeszcze powtórzyć.