W Hornsundzie słońce już nie zachodzi
22 kwietnia to pierwszy dzień, kiedy w Hornsundzie słońce nie zachodzi za horyzont. Na następny zachód poczekamy aż do 22 sierpnia.
Rozpoczął się dzień polarny, czyli okres, kiedy słonce pozostaje ponad linią horyzontu przez cała dobę. Wprawdzie z nocy, w okolicy Polskiej Stacji Polarnej w Hornsundzie chowa się jeszcze ono za okoliczne szczyty górskie, ale już około 3 w nocy znowu pojawia się nad lodowcem Hansa. Mimo kilkustopniowego mrozu promienie słońca grzeją już na tyle silnie, że na dachu Stacji pojawiają się piękne sople. Przyroda Arktyki zaczyna się bardzo intensywnie budzić do życia. Na brzegu pojawiły się glony morskie. Obserwujemy pojawiające się coraz liczniej ptaki. Z zimowych siedlisk przyleciały już mewy, nurzyki i nurniki. Coraz większe stada alczyków zaczynają pojawiać się na wodach fiordu. Pokrywa śnieżna nie pozwala im jeszcze na zakładanie gniazd, więc na razie intensywnie szukają pożywienia. Nasze psy tez z przyjemnością wygrzewają się na słońcu.