
Dzień Wszystkich Świętych na Stacji Polarnej
Daleko od domu, daleko od bliskich, na końcu świata. Tutaj też pamiętamy o zmarłych.
W tym roku Wszystkich Świętych spędzam w nietypowej scenerii. Nie stoję w korkach, nie przepycham się na cmentarzu. Dziwne uczucie. Ale nawet będąc tak daleko od domu nie zapominamy na Stacji o tak ważnym dla wielu z nas dniu. Zabrawszy znicze udaliśmy się całą grupą na Wilczka. W mroźny wieczór, w towarzystwie gwiazd zapaliliśmy znicze i każdy w ciszy mógł pomyśleć o tych najbliższych i tych trochę dalszych, którzy już od nas odeszli. Brakowało tylko zorzy do tej magicznej scenerii. Zobaczcie sami.