W Stacji zapachniało świętami
Do świąt zostało jeszcze kilkanaście dni, ale u nas już po pierwszych świątecznych życzeniach.
1.12. w Stacji mieliśmy bardzo miły dzień - przylecieli do nas goście. Wśród nich był pastor z Longyearbyen, ksiądz Marek z Tromso, a także pracownicy Biura Gubernatora i inni goście. Na pokładzie helikoptera Super Puma, znalazły się także skrzynki z bananami, pomidorami i cytrynami, a także wszelka poczta nadana do nas przez rodziny i przyjaciół. A było tego całkiem sporo, bo w końcu to ostatnia okazja aby przysłać nam świąteczne podarunki.
Najpierw przybyli zwiedzali Stację, a następnie udaliśmy się na Przylądek Wilczka, gdzie odbyła się msza. W tej niebywałej scenerii, przy dość silnym wietrze, każdy z nas mógł przez chwilę oddać się zadumie, wysłuchać kazania, przyjąć komunię.
Następnie wróciliśmy do Stacji, gdzie odbył się poczęstunek, a także mała wymiana podarunków. Później czas mijał na rozmowach, śpiewaniu kolęd (po polsku, norwesku i angielsku). I jak to zwykle bywa – miło spędzony czas szybko dobiegł końca. Pożegnaliśmy gości około godziny piętnastej. Następna wizyta pewnie przed kolejnymi świętami.
Pożegnawszy gości wróciliśmy do Stacji i przez długi czas wszyscy z zapałem otwierali swoje paczki. Ależ to było przyjemne!