11 listopada
Ponieważ w Polskiej Stacji Polarnej pracuje się 6 dni w tygodniu, niedziela ma zawsze świąteczny charakter. Wczoraj był on podwojony ze względu na jedno z polskich świąt narodowych.
Do Dnia Niepodległości przygotowywaliśmy się już wcześniej, ucząc się tekstów piosenek patriotycznych - w naszej grupie jest parę osób lubiących śpiewać, a jeden kolega gra na gitarze, więc szkoda by było takich talentów nie wykorzystać.
Nie zabrakło oczywiście hornsundzkich wypieków - tryumfy święciły drożdżówki z serem, które okazały się "takie jak w cukierni", więc... chyba smaczne:)
Piosenki śpiewaliśmy razem z ogólnodostępnymi nagraniami kabaretu Loch Kamelot (Biblioteka Piosenki Polskiej) aż do późnej nocy. Pomimo tego, że nie mogliśmy się cieszyć taką pogodą, jaka była w Polsce, ten dzień był naprawdę bardzo miło spędzony.